Psie pazury, to temat, który frapuje każdego szczęśliwego właściciela psa. Wiemy, że coś trzeba z nimi robić, ale co dokładnie i jak często? Czy ścinanie pazurów szkodzi psu czy wręcz przeciwnie? Nad tym zagadnieniem pewnie nie raz zastanawiało się wielu właścicieli czworonogów.
Problem z chodzeniem
Zaczyna się niepozornie. Najpierw psiak krzywo stawia przednie łapki, mniej ochoczo biega. A kiedy dotykasz go za łapki staje się agresywny. Zastanawiasz się co się dzieje?
Ten problem może pojawić się stosunkowo szybko szczególnie u małych ras, wtedy kiedy pazury są przerośnięte. Wyobraźmy sobie pieska o wadze około 10 kg. Jest mały i zwinny. Lekko biega i stawia łapki na chodniku. Pazury rosną w najlepsze a my ich nie ścinamy. Doprowadza to do ich coraz większego wzrostu, aż zaczynaja wychodzić poza obręb łap. To sprawia, że pies zamiast chodzić na łapach, zaczyna chodzić na pazurach! Bardzo go to boli i wykrzywia nogi, żeby zniwelować ból. Sytuacja przerośniętych pazurów u małych psów nierzadko doprowadza do problemów z chodzeniem. Dlaczego się tak dzieje? Przecież pies powinien ścierać swoje pazury podczas chodzenia. Teoretycznie tak, ale pamiętajmy o masie psa. Psy małe i lekkie pod ciężarem swojego ciała nie są w stanie zetrzeć pazurów. Oczywiście inaczej dzieje się w przypadku dużych psów. Te pod wpływem ciężaru ciała ok. 30 kg i więcej, ścierają swoje pazury i dlatego u dużych psów pazurów najczęściej przycinać nie trzeba. Nie znaczy to jednak, że nie trzeba ich kontorlować, szczególnie piątego pazura, ale o tym dalej.
Jak pielęgnować pazury
Pazury najlepiej przycinać u weterynarza lub w specjalistycznym salonie groomerskim. Jeśli nie mamy pewności jak zrobić to samemu, skorzystajmy z usług specjalisty. Zaoszczędzimy sobie i psiakowi stresującej sytuacji i będziemy mieć pewność, że usługa zostanie dobrze wykonana.
Warto wiedzieć, że pazur ma naczynie krwionośne. To właśnie ono sprawia, że przy przycinaniu pazur może zacząć krwawić, jeśli naczynie zostanie naruszone. Zdarza się, że naczynie krwionośne jest bardzo długie i nawet przy niewielkim przycięciu pazur zaczyna krwawić. Nie dzieję się wówczas nic złego. Krwawienie można szybko zatamować proszkiem lub specjalnym klejem. Należy jednak pamiętać, że przy regularnej pielęgnacji naczynie krwionośne cofnie się i za każdym razem będzie można przyciąć pazur ciut więcej. Dobry groomer sprawi, że zabieg z pewnością przebiegnie komfortowo i bezpiecznie dla psa.
Uwaga na piąty pazur!
Piąty pazur tzw. wilczy występuje na tylnych łapach psów. Zauważmy, że na przednich łapach psy mają po pięć pazurów, natomiast na tylnych łapach po cztery a piąty występuje dodatkowo i jest psom zupełnie niepotrzebny. Najczęściej usuwa się go u szczeniąt, jednak jeśli już jest należy go kontrolować. Problem z piątym pazurem dotyczy szczególnie dużych psów. Tak jak wspominaliśmy duże psy najczęściej ścierają pazury pod ciężarem ciała, jednak nie piąty! Ten pazur należy przycinać i uważać, żeby nie wrósł w opuszek. Schowany w sierści piąty pazur, może przysporzyć nielada kłopotów.
Niedrapiące pazury?
Świeżo ścięte pazurki drapią. Wiedzą o tym właścicieli a szczególnie właścicielek małych psów. Czy można coś z tym zrobić? Przecież nie chcemy odsuwać od siebie psa, a wiemy, że regulana pielęgnacja jest niezbędna dla jego zdrowia. W dobrych salonach groomerskich możemy poprosić o usługę opiłowania pazurków. Polega to na tym, że zaraz po tradycyjnym obcięciu pazurów groomer specjalnym pilnikiem elektrycznym opiłowuje je wokół. To sprawia, że pazury nie są ostre i nie drapią już naszych rąk i nóg. Manicure dla małych psów? Czemu nie?
Zapamietaj: Małym psom przycinamy pazury średnio co trzy tygodnie.
Dużym psom kontrolujemy pazury średnio raz na kwartał i zwracamy uwagę na piąty!